Południowokoreańskie ministerstwo zjednoczenia odrzuciło oficjalną propozycję rozpoczęcia negocjacji, złożoną w poniedziałek przez władze w Phenianie. Wcześniejsze propozycje Korei Północnej były składane nieoficjalnymi kanałami.
Według władz w Seulu poniedziałkowa propozycja, o której złożeniu poinformowała oficjalna agencja północnokoreańska KCNA, jest jedynie próbą zdobycia pomocy.
Phenian proponował rozpoczęcie rozmów 27 stycznia.
W zeszłym tygodniu Korea Północna dwukrotnie proponowała władzom w Seulu rozmowy pod koniec stycznia lub na początku lutego bez warunków wstępnych w celu zmniejszenia napięcia w regionie. Propozycje były składane nieoficjalnymi kanałami przez Komitet na Rzecz Pokojowego Zjednoczenia Korei.
Południe odrzucało te propozycje jako nieszczere, zaznaczając, że Korea Północna powinna wykazać najpierw poważne zaangażowanie w denuklearyzację.
Seul żądał także złożenia oficjalnej propozycji.
Napięcie na Półwyspie Koreańskim wzrosło do nienotowanego od lat poziomu po ostrzelaniu przez artylerię północnokoreańską 23 listopada ub.r. południowokoreańskiej wyspy. Zginęły wówczas cztery osoby.
W marcu zatonął storpedowany południowokoreański okręt wojenny "Cheonan". Seul oskarżył Phenian o atak, w którym zginęło 46 marynarzy. Korea Północna odrzuciła te oskarżenia.
Impas pogłębia fakt, że Seul uzależnił w środę wznowienie sześciostronnych rokowań na temat programu zbrojeń atomowych Korei Płn. od wcześniejszych rozmów dwustronnych z Phenianem.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.