Z okazji Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan metropolita Wiednia, kardynał Christoph Schönborn zwraca uwagę na znaczenie Bliskiego Wschodu – a zwłaszcza Ziemi Świętej – dla całego chrześcijaństwa. Przypomina też o „bolesnych doświadczeniach” tamtejszych wyznawców Chrystusa.
Przewodniczący episkopatu Austrii przypomniał, że tydzień modlitw został przygotowany przez chrześcijan palestyńskich pod biblijnym hasłem: „Zjednoczeni w nauce Apostołów, we wspólnocie, na łamaniu chleba i na modlitwie” i kieruje wzrok całego chrześcijaństwa na Kościół Jerozolimy w pierwszym wieku, „matkę wszystkich Kościołów”, która jest jednocześnie „synonimem chrześcijańskiej jedności” i różnorodności Kościoła powszechnego.
W rozmowie z czasopismem „Thema Kirche” kard. Schönborn zwrócił uwagę, że chrześcijanie z Ziemi Świętej „mają za sobą często bolesne doświadczenia”. Jego zdaniem, „Kościół Jerozolimy, w całej jego różnorodności przedstawia swoje teksty na Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan w momencie, w którym – o wiele za późno – uwaga opinii światowej skupia się na sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie”.
Metropolita Wiednia wskazuje, że jednocześnie tydzień ekumeniczny pragnie zachęcić do ponownego odkrycia tego, co konsolidowało wczesną wspólnotę wyznawców Chrystusa w świętym mieście, a mianowicie wierność nauczaniu apostołów, wspólna Eucharystia i modlitwa.
Z okazji Światowego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan Ekumeniczna Rada Kościołów Austrii organizuje 21 stycznia centralne nabożeństwo ekumeniczne w kościele metodystów. Kazanie będzie głosił syryjsko-prawosławny wikariusz biskupi Emanuel Aydin.
Podobnie jak w Polsce, również i w Austrii od kilku lat Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan poprzedził Dzień Judaizmu 17 stycznia. Modlitwy z tej okazji przygotowała Ekumeniczna Rada Kościołów Austrii oraz Komisja Współpracy Chrześcijańsko-Żydowskiej.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.