Nie wiedzieliśmy, że Ryszard C.(zabójca pracownika łódzkiego biura PiS Marka Rosiaka) był w PO - powiedział w piątek szef klubu Platformy Tomasz Tomczykiewicz. Jak wyjaśnił, Ryszarda C. nie było w rejestrze partii, bo prowadzony jest od trzech lat, a on przestał być członkiem PO w 2006 r.
O tym, że Ryszard C. przez rok był członkiem PO powiedział w czwartek w Łodzi prezes PiS Jarosław Kaczyński. "Jego nienawiść była skierowana w stronę PiS" - mówił lider PiS. Absolutne szaleństwo - w ten sposób tę wypowiedź Kaczyńskiego komentowali politycy PO.
W czwartek wieczorem szefowa częstochowskiej PO Halina Rozpondek potwierdziła w oświadczeniu przesłanym PAP, że Ryszard C. był członkiem Platformy od kwietnia 2004 roku. "W styczniu 2006 roku został wykreślony z listy członków partii z powodu braku jakiejkolwiek aktywności. Procedurę wykreślenia rozpoczęto w kwietniu 2005 roku" - napisała Rozpondek.
"Myśmy o tym po prostu nie wiedzieli" - w ten sposób Tomczykiewicz odpowiedział w piątek rano w RMF FM na pytanie, dlaczego PO nie ujawniała, że zabójca Rosiaka był jej członkiem. Dopytywany: "nie wiedzieliście do wczoraj?", Tomczykiewicz odparł: "nie wiedzieliśmy".
"Sprawdzaliśmy to i w rejestrze partii go po prostu nie było, bo rejestr prowadzony jest od trzech lat" - tłumaczył Tomczykiewicz.
Do zabójstwa Rosiaka doszło 19 października, gdy do łódzkiej siedziby PiS wtargnął 62-letni Ryszard C. i zaatakował znajdujące się tam osoby. Zastrzelił Rosiaka, a później strzelił do 39-letniego Pawła Kowalskiego; gdy chybił, zaatakował go paralizatorem i ranił nożem. Świadkowie tragedii twierdzą, że krzyczał, iż chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego i "powystrzelać pisowców".
Po zatrzymaniu Ryszard C. usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa z użyciem broni palnej. Zdaniem śledczych, motywem ataku była przynależność partyjna obu ofiar. Podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów, ale odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Przebywa w areszcie. Grozi mu dożywocie.
Ryszard C. mieszkał w Częstochowie, skąd wyjechał kilka miesięcy przed zabójstwem. W Częstochowie skończył szkołę budowlaną, pracował jako budowlaniec w Kanadzie, po powrocie przez kilka lat był taksówkarzem.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.