– Powołaliśmy Biuro Nowych Technologii, aby nawiązać kontakt z młodym pokoleniem. Będzie przekładać na język nowych technologii osiągnięcia naukowe i edukacyjne IPN – mówił w Radiu eM dr Karol Nawrocki, który od 3 miesięcy jest prezesem Instytutu Pamięci Narodowej.
Prezes IPN zapowiedział wykorzystanie sztucznej inteligencji do opowiadania o wydarzeniach historycznych, np. w planach jest stworzenie hologramów postaci takich, jak Józef Piłsudski i Roman Dmowski, których w tej postaci można by spotkać na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, albo Wojciech Korfanty w Katowicach.
– Historia musi być w miejscach, które są w sposób naturalny wybierane przez młodych ludzi. A my chcemy być wszędzie tam, gdzie jest choćby najmniejsza przestrzeń dla opowieści historycznej – mówił gość Radia eM.
Prezes IPN zaznaczył, że pod jego kierownictwem nadal będą toczyć się poszukiwania miejsc pochówku żołnierzy podziemia antykomunistycznego. Dodał, że właśnie trwają w Sztumie poszukiwania szczątków Zdzisława Badochy „Żelaznego”, żołnierza 5 Brygady Wileńskiej AK, urodzonego w Dąbrowie Górniczej.
– IPN jest wyrazem polskiej suwerenności i niezależności w prowadzeniu narracji historycznej. Daje Polakom możliwość opisywania tragicznej historii w sposób suwerenny – mówił dr Nawrocki. Jak dodał, po 30 latach od początku transformacji zasadnicza cześć prawdy historycznej została już odkryta, teraz trzeba ją upowszechniać, ale też upominać się o nią na arenie międzynarodowej.
– Drugie imię Polski to historia. Jesteśmy narodem głęboko związanym z historią, doświadczonym w przeszłości. Ale historia dziś staje się polem międzynarodowej wojny geopolitycznej – mówił.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.