10,24 promila alkoholu we krwi miał bezdomny, którego znaleźli śpiącego na dworcu autobusowym w Cieszynie (Śląskie) strażnicy miejscy. W nocy temperatura w Cieszynie wynosiła ok. -10 stopni.
Jak poinformowała cieszyńska Straż Miejska, bezdomny spał na dworcowej ławce, był częściowo rozebrany i nie reagował na bodźce zewnętrzne. Strażnicy udzielili mu pomocy przedmedycznej i wezwali pogotowie.
Mężczyzna trafił do Szpitala Śląskiego w Cieszynie, gdzie wykonano badanie na zawartość alkoholu we krwi. Okazało się, że we krwi ma 10,24 promila. "Po zastosowaniu leczenia odzyskał świadomość" - poinformowali cieszyńscy strażnicy miejscy.
Według specjalistów śmiertelna dawka alkoholu dla człowieka to ok. 4-5 promili. Zdarzają się jednak bardziej odporni. Kilka lat temu we krwi 45-letniego mieszkańca wsi pod Skierniewicami, potrąconego przez samochód, stwierdzono 12,3 prom. alkoholu. Mężczyzna przeżył zarówno wypadek, jak i ilość wypitego alkoholu.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.