Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w środę w Waszyngtonie będzie rozmawiać z prezydentem USA Joe Bidenem o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej - poinformowała na konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka KE Dana Spinant.
"Przewodnicząca i prezydent poruszą szeroki wachlarz tematów związanych z partnerstwem UE i USA. W szczególności odniosą się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej" - poinformowała przedstawicielka KE.
Również w środę UE ma wydać wspólne oświadczenie "27" w sprawie sytuacji na polsko-białoruskiej granicy.
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel zaapelował we wtorek w Berlinie do UE o działanie w tej sprawie. "Rozpoczęliśmy debatę na temat unijnego finansowania fizycznej infrastruktury granicznej. To musi być zrealizowane niezwłocznie" - oświadczył.
"Stoimy w obliczu brutalnego, hybrydowego ataku na granice UE. Na ostatniej Radzie Europejskiej potępiliśmy () i postanowiliśmy odpowiedzieć () na te ataki. Zwróciliśmy się do Komisji o zaproponowanie wszelkich niezbędnych środków zgodnych z prawem UE, zobowiązaniami międzynarodowymi i prawami podstawowymi. Rozpoczęliśmy debatę na temat unijnego finansowania fizycznej infrastruktury granicznej. To musi być zrealizowane niezwłocznie. Granice Polski i państw bałtyckich są granicami UE. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego" - powiedział Michel, dodając, że Białoruś w cyniczny sposób wykorzystuje migrantów.
W poniedziałek rano media obiegła informacja o dużej grupie migrantów idącej po stronie białoruskiej w kierunku granicy z Polską. Migranci zgromadzili się w okolicach Kuźnicy. Resort obrony narodowej poinformował po południu, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę przekroczenia granicy. Migranci rozbili obóz w rejonie Kuźnicy, pilnują ich służby białoruskie.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.