Wczoraj w Asyżu Papież przypomniał o okolicznościach wprowadzenia Światowego Dnia Ubogich. Pod koniec jednej celebracji, podczas Roku Jubileuszowego przed pięcioma laty, jeden z uczestników zawołał w stronę Ojca Świętego, że są jubileusze dla wszystkich, tylko nie dla biednych. „Była to zatem odpowiedź Franciszka na konkretne pragnienie wyrażone przez jednego z wiernych” – powiedział kard. Konrad Krajewski.
Papieski jałmużnik opowiedział Radiu Watykańskiemu także o przebiegu jutrzejszego Światowego Dnia Ubogich w Watykanie.
Jałmużnik zwrócił również uwagę, że Światowy Dzień Ubogich stanowi dla nas wszystkich zaproszenie do wejścia w sam środek Ewangelii.
„Są ludzie, którzy nie są tak szczęśliwi jak my. Los się do nich nie uśmiechnął. Ich historia życia jest bardzo trudna. Natomiast każdy z nas może być tym aniołem stróżem, który stanie na drodze ich życia – zauważył kard. Krajewski. – Tu nie tyle chodzi o pomoc materialną. Naprawdę ostatnią rzeczą jakiej potrzebują nasi biedni to pomoc materialna. Oni potrzebują nas, potrzebują, aby ich wysłuchać, potrzebują tego, aby ktoś wreszcie potraktował ich poważnie, aby ktoś z nimi usiadł, nie tyle dał im coś do jedzenia, co zjadł z nimi. I myślę, że to jest najważniejsze przesłanie, po prostu potraktować ich jak równych sobie.“
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.