Obecne limity w pomieszczeniach zamkniętych są nierespektowane. Nie są też egzekwowane i tak będzie z kolejnymi - powiedział PAP dr Konstanty Szułdrzyński z Rady Medycznej przy premierze. Dodał, że są to restrykcje "nie na miarę potrzeb, ale politycznych możliwości".
"To nie są restrykcje na miarę potrzeb, ale na miarę politycznych możliwości" - podkreślił w rozmowie z PAP dr Szułdrzyński. Dodał, że tego rodzaju ruch nie był ze strony rządu konsultowany z Radą Medyczną. W zasadzie w przypadku tak "kosmetycznych" zmian dr Szułdrzyński nie widzi potrzeby takiej konsultacji.
"Obecne limity są kompletnie nierespektowane, nieegzekwowane. Tak będzie i z kolejnymi. To co jest najskuteczniejsze z punktu widzenia medycznego, zostało zawarte w rekomendacjach Rady Medycznej. Ostatnio także w apelu Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, pod którym podpisała się większość członków Rady Medycznej" - wskazał dr Szułdrzyński.
Ekspert wskazał, że obserwowane obecnie bardzo duże liczby zgonów z powodu COVID-19 będą w jego ocenie utrzymywały się jeszcze przynajmniej miesiąc.
"Dzisiejsze obostrzenia podjęto, aby nie można było powiedzieć, że rząd nic nie zrobił. Tak naprawdę nie mam w ogóle wątpliwości, że rząd doskonale wie, co trzeba byłoby zrobić. Uważam też, że rząd chciałby to wprowadzić, ale rozumiem, iż jest to kwestia sytuacji politycznej, której zakładnikami wszyscy - włącznie z decydentami - się znaleźliśmy" - podsumował dr Szułdrzyński.
W poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział wprowadzenie od 1 grudnia do 17 grudnia nowych obostrzeń epidemicznych. W związku z wariantem omikron koronawirusa SARS-CoV-2 wprowadzony zostaje pakiet alertowy obostrzeń.
Wprowadzony będzie zakaz lotów z Botswany, Eswatini, Lesotho, Mozambiku, Namibii, RPA i Zimbabwe. Dodatkowo osoby wracające z tych krajów nie mogą zostać zwolnione z kwarantanny przez 14 dni. Prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski powiedział, że na takie obostrzenia "zapatruje się dobrze". Dodał, że trzeba ograniczyć zdecydowanie kontakt z państwami, gdzie rozwija się nowy wariant koronawirusa - omikron - i gdzie zaczyna on dominować.
Duża część planowanych obostrzeń dotyczy wprowadzenia limitów obłożenia różnego rodzaju obiektów - np. limit 50 proc. obłożenia będzie obowiązywał w kościołach, lokalach gastronomicznych, hotelach i obiektach kulturalnych takich, jak np.: kina, teatry, opery, filharmonie, domy i ośrodki kultury, a także podczas koncertów i widowisk cyrkowych. Limit 50 proc. obłożenia będzie obowiązywał również w obiektach sportowych, jak baseny i aquaparki (obecnie 75 proc. obłożenia).
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.