Liczba ofiar śmiertelnych spowodowanych przez tajfun Rai na Filipinach wzrosła do 208, podała w poniedziałek filipińska policja.
Co najmniej 239 osób zostało rannych, a 52 zaginęły w wyniku niszczycielskiego przejścia Rai przez południowe i centralne regiony archipelagu, poinformowała policja Filipin.
Ponad 300 tys.ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia lub ucieczki ze swoich domów w czwartek, gdy tajfun uderzył w ląd w centrum kraju.
Burza zrywała dachy, wyrwała drzewa z korzeniami, przewróciła słupy energetyczne, zburzyła drewniane domy i zatopiła wsie - przypominało to "supertajfun" Haiyan, który nawiedził archipelag w 2013 roku. Haiyan był najbardziej śmiercionośnym cyklonem w historii Filipin, jego ofiarami padło ponad 7 300 ludzi.
Jedną z wysp najbardziej dotkniętych przez Rai jest Bohol na której zginęły co najmniej 74 osoby.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.