Bractwo Muzułmańskie przedstawiło w środę egipskiej armii, która przejęła władzę w kraju po upadku prezydenta Hosni Mubaraka, kolejne żądania, m.in. zniesienia obowiązującego od 1981 roku w Egipcie stanu wyjątkowego.
Bractwo domaga się od wojskowych także uwolnienia wszystkich więźniów politycznych, zmian personalnych w rządzie i zwolnienia tych funkcjonariuszy policji i tajnych służb, którzy brali udział w torturach.
Już wcześniej Bractwo zażądało od armii rozwiązania parlamentu i powołania komisji, która zajmie się reformą konstytucji, której projekt miałby później zostać poddany pod ocenę narodu.
Bractwo Muzułmańskie, które za czasów Mubaraka było organizacją nielegalną, dąży do przekształcenia Egiptu w państwo islamskie, dystansuje się jednak od terroryzmu w imię religii.
Rada Stanu odrzuciła apelację Marine Le Pen dotyczącą sposobu egzekwowania jej wyroku.
Wydatki budżetu sięgnęły prawie 616,99 mld zł, a dochody przekroczyły 415,5 mld zł.
Szef Pentagonu w kwaterze głównej NATO podczas posiedzenia Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy.
Jedno z ciał przekazanych przez Hamas nie należało do żadnego z zakładników.