W Manoubie niedaleko Tunisu zamordowano ks. Marka Rybińskiego SDB. Od trzech lat pracował jako misjonarz w Tunezji. Miał 33 lata.
Był członkiem trzyosobowej wspólnoty salezjańskiej prowadzącej na miejscu szkołę i parafię. Dziś koło południa w komórce przy ośrodku znaleziono ciało duchownego z niemal całkowicie odciętą głową. Trwają policyjne czynności śledcze mające na celu wyjaśnienie okoliczności zabójstwa, które jak się wydaje miało charakter rytualny.
Ks. Rybiński często pisał na polskich portalach o swoich doświadczeniach misyjnych. Z entuzjazmem wyrażał się o tunezyjskiej „jaśminowej rewolucji”. „Jestem dumny, że tu jestem!” – pisał przed miesiącem na portalu Wiara.pl w kontekście wydarzeń, które ruszyły arabską lawinę.
***
Teksty ks. Marka: Dusza tunezyjska i Jestem dumny, że tu jestem
***
Wywiad z ks. Markiem Rybińskim i ks. Tomaszem Łukaszukiem:
MisjeSalezjanie
Wywiad z ks. Markiem Rybińskim i ks. Tomaszem Łukaszukiem
***
– Marek był niezwykle skuteczny i dzięki swym kontaktom z Salezjańskim Ośrodkiem Misyjnym, w którym pracował przed przybyciem do Tunezji, zdołał sfinansować różne projekty służące naszej szkole – powiedział salezjańskiej agencji informacyjnej ANS jego przełożony ks. Lawrence Essery.
Wczoraj o godz. 9.30 ks. Rybiński skontaktował się telefonicznie z s. Ewą Siudy z Salezjańskiego Ośrodka Misyjnego w Warszawie. Prosił ją o przysłanie faksu potwierdzającego dokonanie w grudniu ub.r. transferu pieniędzy, których bank w Tunezji nie chciał mu wypłacić.
Po raz ostatni jego współbracia widzieli go wczoraj około godziny 10.00 rano. Nie widząc go na wieczornej modlitwie i porannej Mszy, ks. Essery zaczął szukać go w jego pokoju, a gdy go tam nie znalazł, zaalarmował policję. W szkolnej komórce funkcjonariusze znaleźli ciało ks. Rybińskiego z poderżniętym gardłem.
31 stycznia w dniu wspomnienia liturgicznego założyciela salezjanów, św. Jana Bosko, salezjanie z Manouby znaleźli pod drzwiami swego domu anonim, w którym grożono im śmiercią.
Dziś wieczorem w katedrze w Tunisie miejscowy arcybiskup, Maroun Elias Nimeh Lahham odprawi Mszę św. w intencji ks. Rybińskiego.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.