Janusz Kamiński otrzymał we wtorek nominację do Oscara za najlepsze zdjęcia za "West Side Story" w reż. Stevena Spielberga. W kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy szansę na nagrodę mają m.in. "Flee" Jonasa Pohera Rasmussena i "Drive My Car" Ryusuke Hamaguchiego.
Prócz Kamińskiego o statuetkę w kategorii najlepsze zdjęcia powalczą: Greig Fraser ("Diuna"), Dan Laustsen ("Zaułek koszmarów"), Ari Wegner ("Psie pazury"), a także Bruno Delbonnel ("Tragedia Makbeta").
W gronie nominowanych w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy znaleźli się: "The Hand of God" Paolo Sorrentino (Włochy), "Lunana: A Yak in the Classroom" Pawo Choyning Dorji (Bhutan), "Flee" Jonasa Pohera Rasmussena (Dania), "Drive My Car" Ryusuke Hamaguchiego (Japonia) oraz "Najgorszy człowiek na świecie" Joachima Triera (Norwegia).
Janusz Kamiński ma już w swoim dorobku dwa Oscary - za "Listę Schindlera" (1994) i "Szeregowca Ryana" (1999).
Laureatów 94. Oscarów poznamy 27 marca. Gala wręczenia nagród, przyznawanych przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej, odbędzie się w hollywoodzkim Dolby Theatre. Jak poinformował w połowie stycznia prezes Hulu Originals i ABC Entertainment Craig Erwich, tegoroczna uroczystość - po trzech latach, kiedy jej formuła bazowała na "osobowościach sław wręczających nagrody" - będzie miała jednego prowadzącego.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.