Premier Mateusz Morawiecki poinformował, że w sobotę po raz kolejny rozmawiał z premierem Węgier Viktorem Orbanem, który zapewnił go o poparciu dla daleko idących sankcji wobec Rosji, w tym w kwestii zablokowania systemu SWIFT.
"Rozmawiałem dzisiaj ponownie z premierem Węgier V. Orbanem. I po raz kolejny zapewnił mnie o poparciu dla daleko idących sankcji skierowanych wobec Rosji. W tym także o zablokowaniu systemu SWIFT" - napisał premier na Twitterze.
SWIFT to globalny system wymiany informacji między instytucjami finansowymi.
Z kolei wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński poinformował, że w sobotę rozmawiałem z ambasador Węgier Orsolyą Zsuzsanną Kovács i że "Węgry nie będą blokować żadnych sankcji przeciwko Rosji, w tym także dot. systemu SWIFT".
ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco]
W nocy z piątku na sobotę formalnie weszły w życie sankcje Unii Europejskiej nałożone na Rosję za atak na Ukrainę. UE nałożyła je na prezydenta Władimira Putina i ministra spraw zagranicznych Sergieja Ławrowa. Przyjęła też szeroko zakrojone sankcje indywidualne wobec innych osób i gospodarcze. Sankcje obejmują też Białoruś.
W ostatnich dniach pojawiały się informacje, że kilka krajów odrzuca sankcje polegające na wyłączeniu Rosji z systemu SWIFT - według doniesień oprócz Niemiec, Włoch i Cypru, miałyby by to być również Węgry.
W piątek w telewizji ARD szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock stwierdziła, że wykluczenie Rosji z międzynarodowego systemu płatności SWIFT spowodowałoby "ogromne szkody uboczne" i mogłoby zagrozić także dostawom energii do Niemiec.
W rozmowie telefonicznej z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, premier Włoch Mario Draghi miał zgodzić się na odłączenie Rosji od systemu bankowego SWIFT. Poinformował o tym w sobotę na Twitterze ukraiński prezydent. Wcześniej z blokowania tej sankcji wycofał się również Cypr.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.