Moskwa rekrutuje do wojny na Ukrainie Syryjczyków wyszkolonych w walce miejskiej - pisze w niedzielę "Wall Street Journal". Według amerykańskich urzędników, na których powołuje się gazeta, Syryjczycy mają wspomóc rosyjskie wojska, które szykują się do wejścia w głąb miast.
Według amerykańskich źródeł Rosja już od kilku dni rekrutuje Syryjczyków, jednak nie wiadomo, ilu bojowników z Syrii jest już przygotowanych do zaangażowania się w walki. Podobno każdy z nich otrzymał od 200 do 300 dolarów za przyjazd do Rosji i możliwość przebywania na Ukrainie przez sześć miesięcy.
"Rozmieszczenie przez Rosję bojowników z Syrii na Ukrainie zinternacjonalizuje wojnę ukraińską, a zatem może połączyć wojnę na Ukrainie z szerszą dynamiką międzyregionalną, szczególnie na Bliskim Wschodzie" - powiedziała Jennifer Cafarella, pracownik ds. bezpieczeństwa narodowego w think tanku Institute for the Study of War w Waszyngtonie.
Według niej najemnicy syryjscy mogą także służyć jako siły wsparcia dla grup Wagnera, bowiem obie strony znają się dobrze z działań wojennych w Syrii.
W śledztwie ws. darowizny Orlenu dla Watykanu w pandemii podejrzenie szkody na ponad 4,2 mln zł.
Chiny będą tez kontrolować ekspport wolframu, telluru, rutenu, molibdenu...
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał o tym z Donaldem Trumpem już jesienią 2024 r.