Wojska rosyjskie obniżyły tempo natarcia na Ukrainie; we wtorek podejmowano głównie ataki rakietowo-bombowe na cywilną infrastrukturę - poinformował w środę rano sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Sztab zaznaczył, że siły rosyjskie nadal koncentrują się na próbach zajęcia Kijowa, Sum, Charkowa, Mariupola, Mikołajowa i Czernihowa, próbują stworzyć korytarz lądowy pomiędzy okupowanym Krymem a kontynentalną częścią Rosji oraz zająć obwód ługański i doniecki w ich granicach administracyjnych.
ATAK ROSJI NA UKRAINĘ [relacjonujemy na bieżąco]
Według dostępnych informacji wojska rosyjskie zamierzają rozwiązać problem skutecznego zaopatrzenia się w paliwo poprzez wykorzystanie istniejącej sieci stacji benzynowych oraz magazynów produktów naftowych. Strona rosyjska planuje też stworzenie sieci polowych rurociągów na zajętych terenach z zamiarem pompowania paliwa z terytorium Białorusi.
Sztab podkreśla, że wojska rosyjskie ponoszą duże straty. Poinformowano m.in., że 14. brygada sił specjalnych z Chabarowska straciła ponad 400 żołnierzy, a 25. brygada strzelców zmotoryzowanych 6. Armii została wycofana na terytorium Rosji z powodu utraty zdolności bojowych.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.
Zmiany w przepisach ruchu drogowego skuteczniej zwalczą piratów.
Europoseł zauważył, że znalazł się w sytuacji "dziwacznej". Bo...