Pomagamy w Ukrainie i w Polsce, na bieżąco i długofalowo - zaznaczył we wtorek dyrektor Caritasu Polska ks. Marcin Iżycki. Podał, że tylko ze zbiórki w parafiach na początku Wielkiego Postu pozyskano na te cele 32,5 mln, a także, że Caritas wysłał na Ukrainę z pomocą 147 tirów i 181 busów.
Tocząca się w Ukrainie wojna i wywołany przez nią kryzys humanitarny były głównym tematem obrad 391. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, które odbyło się 14-15 marca w Warszawie.
Szef Caritasu Polska na konferencji prasowej po zebraniu przedstawił przykłady pomocy uchodźcom z Ukrainy. Wymieniał w tym kontekście m.in. przekazywanie żywności, pomaganie chorym, opiekę nad matkami z dziećmi i wparcie finansowe.
"Pomoc Kościoła jest różnorodna. Pomagamy w Ukrainie. Jesteśmy praktycznie na każdym punkcie granicznym. Pomagamy w Polsce. Jest ogromne zainteresowanie pomocą darczyńców, którzy z nami współpracują od lat. Caritas działa bieżąco, ale także długofalowo" - akcentował ks. Iżycki.
Przekazał, że w niedzielę poprzedzająca Środę Popielcową i tego dnia zbiórka do puszek przyniosła 32 mln 514 tys. zł. "To rekordowa zbiórka, świadcząca o tym, że jesteśmy bardzo zaangażowani jako Kościół - bo Kościół to przede wszystkim wierzący - w pomoc Ukrainie i uchodźcom" - wskazał. Podał też, że Caritas wysłał na Ukrainę 147 tirów i 181 busów z pomocą.
Jedna osoba zginęła, 23 poszkodowanych wraca do Polski, dwóch zostało w austriackich szpitalach.
Zarzuty wobec każdego z jeńców oparto wyłącznie na tym, że służył on w batalionie "Ajdar".
Podkop odkryto w okolicy miejscowości Kondratki w powiecie białostockim.
Karol III i Kamila po raz pierwszy spotkają się z Leonem XIV.
Co najmniej dwie osoby zginęły po tym, jak policja otworzyła ogień do tłumu żałobników.
Baza lotnicza była kilkukrotnie atakowana przez ukraińskie drony.