Premier Mateusz Morawiecki spotka się we wtorek ze składającą wizytę w Polsce szefową brytyjskiego MSZ Liz Truss. Tematem rozmów będą kwestie pomocy dla zmagającej się z rosyjską napaścią Ukrainy, wsparcie humanitarne oraz europejskie bezpieczeństwo - poinformowała kancelaria premiera.
Szefowa brytyjskiej dyplomacji przyjechała do Warszawy w poniedziałek, gdzie tego dnia spotkała się z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Dmytrem Kułebą.
We wtorek szefowa brytyjskiej dyplomacji spotka się z premierem Morawieckim, będzie też rozmawiać z ministrem spraw zagranicznych Zbigniewem Rauem.
Jak poinformowała KPRM, podczas spotkania szefa polskiego rządu i minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii "omówione zostaną kwestie kolejnych możliwości pomocy dla Ukrainy, w szczególności w zakresie wsparcia humanitarnego", ponadto premier Morawiecki i minister Truss "omówią dodatkowo kwestie bezpieczeństwa".
W poświęconej wtorkowemu spotkaniu informacji KPRM stwierdzono, że od momentu rosyjskiej napaści na Ukrainę polski rząd "systematycznie zacieśnia współpracę z władzami Wielkiej Brytanii na rzecz Ukrainy". Przypomniano, że ostatnie spotkania premierów Morawieckiego i Borisa Johnsona miały miejsce 1 i 8 marca 2022 r., a "ich głównymi tematami były m.in. wzmocnienie współpracy Polski i Wielkiej Brytanii na rzecz Ukrainy, koordynacja działań oraz współpraca na rzecz bezpieczeństwa europejskiego, a także skutki konfliktu zbrojnego dla bezpieczeństwa politycznego i energetycznego państw europejskich".
W poniedziałek przed rozpoczęciem wizyty w Polsce Liz Truss oświadczyła, że Wielka Brytania będzie wzmacniać sankcje na reżim prezydenta Rosji Władimira Putina i naciskać na innych, by zrobili to samo.
Podczas pobytu w Polsce Truss ma odwiedzić organizacje pomocowe wspierające ukraińskich uchodźców i ogłosić przekazanie 10 mln funtów dla organizacji pracujących z osobami, które doświadczyły przemocy seksualnej na Ukrainie, co jest związane z doniesieniami o gwałtach dokonywanych przez wojska rosyjskie w tym kraju.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.