„W służbie Stolicy Apostolskiej od lat pracuje wiele kobiet – zakonnic i świeckich – które poprzez swoją specyficzną wrażliwość i kreatywność wnoszą istotny wkład w rządzenie Kościołem”. Mówi o tym w wywiadzie dla „L'Osservatore Romano” doktor Alessandra Ciattini Montanini, która od 1979 r. pracuje w stowarzyszeniu włoskich lekarzy katolickich (AMCI), a od 1985 r. w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Chorych i Pracowników Służby Zdrowia.
Na pytanie, jaka jest obecność kobiet w Kurii Rzymskiej, Montanini mówi, że „na najwyższym szczeblu są dziś dwie kobiety, jedna zakonnica, druga świecka”. Obie zajmują stanowisko podsekretarza: siostra Enrica Rosanna w Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, a Flaminia Giovanelli w Papieskiej Radzie „Iustitia et Pax”. Inna świecka, Jeanne Baptistine Ralamboarison, jest sekretarzem generalnym Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci.
Ponadto „kobiety piastują wiele bardzo odpowiedzialnych stanowisk w instytucjach związanych z centralnymi władzami Kościoła”. Montanini mam na myśli np. Marię Voce, przewodniczącą ruchu Focolari, którego statut założycielski przewiduje powierzenie jego kierownictwa właśnie kobiecie. Również innymi stowarzyszeniami i zgromadzeniami zakonnymi – a tych żeńskich jest obecnie ponad tysiąc – kierują kobiety.
Pani doktor polemizuje przy okazji z niewymienionym z tytułu czasopismem, które swój wywiad z sekretarz generalną Caritas Internationalis, Lesley-Anne Knight, przedstawiło jako rozmowę z „kobietą najwyżej postawioną w Watykanie”. „Niczego nie ujmując tej instytucji, należałoby powiedzieć, że pani Knight jest jedną z tysięcy kobiet, które pełnią odpowiedzialne funkcje we władzach Kościoła powszechnego” - mówi Montanini.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.