Decyzja rządu o złożeniu wniosku o wejście do NATO jest właściwa z punktu widzenia strategii wojskowej, biorąc pod uwagę obecną sytuację - ocenił w poniedziałek szef sztabu generalnego szwedzkich sił zbrojnych Micael Byden.
"Dzięki wstąpieniu do sojuszu wojskowego nasze główne zadanie, obrona Szwecji samodzielnie lub we współpracy z innymi krajami, zostanie ułatwione. My również sprawimy, że NATO będzie silniejsze" - podkreślił Byden.
Głównodowodzący szwedzkich sił zbrojnych przypomniał, że można spodziewać się reakcji ze strony Rosji. "Kiedy stało się jasne, że Szwecja i Finlandia są w trakcie podejmowania decyzji w sprawie ewentualnego wejścia do NATO, już weszliśmy w okres podwyższonego ryzyka" - zaznaczył.
Byden nie sądzi, aby przy szwedzkiej granicy pojawiły się rosyjskie wojska, ale zagrożenie może przybrać postać "kampanii dezinformacyjnej, cyberataku lub sabotażu". Wezwał Szwedów do ostrożności i opierania się na sprawdzonych źródłach wiadomości.
W poniedziałek premier Szwecji Magdalena Andersson poinformowała o historycznej decyzji, jaką jest rozpoczęcie procesu akcesyjnego do NATO.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.