- Budowanie wsparcia dla kobiet w ciąży oraz ukazywanie piękna maleńkiego, nienarodzonego jeszcze dziecka to istota pracy Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia – podkreśla Ewa Kowalewska, wiceprezes PFROŻ. W rozmowie z KAI Ewa Kowalewska przypomina okoliczności powstania Federacji oraz jej historyczne sukcesy związane z wprowadzeniem w Polsce prawnej ochrony nienarodzonych dzieci.
KAI: Jakie metody są, Pani zdaniem, właściwe i skuteczne, jeśli chodzi o docieranie z przekazem „pro life”? Dlaczego?
- Jestem przekonana, że warto przyjrzeć się fundamentom naszych historycznych sukcesów w ochronie życia. Były one oparte na budowaniu wsparcia dla kobiet w ciąży i rodzin w trudnej sytuacji życiowej. Mówiąc prawdę o tym, czym naprawdę jest aborcja, stawialiśmy na budowanie miłości do maleńkiego, pięknie rozwijającego się życia w łonie matki, które chcemy ochraniać. Pokazywaliśmy to, o czym marzy każdy młody człowiek – piękno cywilizacji życia i miłości. Staraliśmy się nie podsycać konfrontacji i postaw agresywnych, ale pociągać ku miłości do poczętego dziecka i jego matki oraz budować świadomość pozytywnego myślenia na temat płciowości i ochrony życia.
Organizacje skupione w federacji, których jest obecnie 31, starają się zaprosić młodych do współpracy, stworzyć dla nich przestrzeń działania. To się sprawdza. Każdy może znaleźć miejsce dla siebie, w zależności od umiejętności i oczekiwań – wystarczy chcieć i się z nami skontaktować.
Fundamentem pozytywnej postawy pro-life jest rzetelna wiedza, którą mamy obowiązek przekazywać, bo pojawia się silna tendencja naginania praw przyrody do osobistych przekonań i wygody. Niektórzy młodzi ulegają tej propagandzie, więc trzeba zachować otwartość, rozmawiać i uczyć, nieustannie wracając do podstawowej wiedzy.
W odpowiedzi na olbrzymie potrzeby wiele ruchów prowadzi konkretną pomoc charytatywną w sytuacjach kryzysowych. Tę ofiarność widać było szczególnie teraz, gdy pomagamy wielu Ukrainkom w ciąży lub z małymi dziećmi, które uciekają przed grozą wojny. Jednak większość tej tytanicznej pracy organizacji pozarządowych dla kobiet w ciąży i po porodzie nie jest pokazywana w mediach i wiele osób nic na ten temat nie wie. Natomiast celowo są pokazywane i podsycane sytuacje konfrontacyjne, co zdecydowanie psuje wizerunek polskich ruchów obrony życia i siłę ich oddziaływania.
KAI: Czy Polska Federacja Ruchów Obrony Życia bierze udział w ruchach międzynarodowych?
- Polska nie jest samotną wyspą, więc polscy obrońcy życia muszą tworzyć wspólny front na arenie międzynarodowej. Są tam bardzo oczekiwani. Polska, która nadal chroni życie poczętych dzieci jest dla wielu z nich przykładem i nadzieją. Olbrzymie znaczenie ma obecnie integracja europejska – PFROŻ należy do Europejskiej Federacji One of Us,, gdzie funkcję sekretarza pełni Polak, prezes polskiej federacji, Jakub Bałtroszewicz. Należymy także do Federacji Stowarzyszeń Rodzin Katolickich w Europie (FAFCE). Mamy łączność z amerykańskimi organizacjami obrony życia: Human Life International oraz International Right to Life Federation.
KAI: Przed jakimi wyzwaniami stoi dziś PFROŻ?
- Fundamentem działalności federacji jest życzliwa, pełna miłości pomoc, rzetelna wiedza i ochrona. Zarząd federacji z radością kontynuuje współpracę z wszystkimi organizacjami działającymi na polu ochrony ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci i jest otwarty na kolejne inicjatywy, wzmacniające wspólne działania, które odpowiadają na wezwania nowego czasu i zaangażowanie młodych.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.