Papież Franciszek jest gotów w każdej chwili udać się do Chińskiej Republiki Ludowej. Ojciec Święty potwierdził to podczas lotu z Rzymu do stolicy Kazachstanu, Nur-Sultanu.
- Nie mam jednak żadnych wiadomości" na temat ewentualnego spotkania z prezydentem Chin Xi Jingpingiem w Nur-Sultanie - powiedział Franciszek podróżującym z nim dziennikarzom.
Ojciec Święty weźmie udział w VII Kongresie Zwierzchników Światowych i Tradycyjnych Religii, na który ma przybyć niemal sto delegacji z 60 państw.
Prezydent Xi będzie w Kazachstanie w tym samym czasie co Franciszek z oficjalną wizytą państwową. W związku z tym w doniesieniach medialnych pojawiały się spekulacje o ich możliwym spotkaniu.
Stolica Apostolska i Chiny mają wkrótce odnowić tymczasowe porozumienie w sprawie mianowania biskupów w rządzonym przez komunistów kraju. Od początku lat 50 XX w. nie ma oficjalnych stosunków między Watykanem a Pekinem.
W samolocie papież pozdrawiał po kolei, wspierając się na lasce, ponad siedemdziesięciu obecnych dziennikarzy. Meksykańskie stowarzyszenie dziennikarzy, za pośrednictwem korespondenta Televisy, przekazało papieżowi Franciszkowi plastikowego gołębia, używanego przy wręczaniu Pokojowej Nagrody Nobla.
Przeczytaj: Franciszek wyruszył do Kazachstanu
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.