O godzinie 17 czasu polskiego w mieście Al-Chaur zabrzmi pierwszy gwizdek sędziego w tegorocznych mistrzostwach świata w Katarze. W meczu otwarcia 22. edycji mundialu zmierzą się piłkarze gospodarzy oraz Ekwadoru. Polacy na swój występ czekają do wtorku.
W rankingu Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) Ekwador zajmuje 44., a Katar - 50. miejsce. Spośród wszystkich uczestników imprezy niżej są tylko Arabia Saudyjska (51.) i Ghana (61.). Będzie to zatem pojedynek outsiderów grupy A, w której rywalizować będą też Senegal i Holandia. Te ekipy zmierzą się we wtorek.
"Naszym wyzwaniem jest wyrównana rywalizacja z tymi trzema zespołami. To jest futbol i nigdy nie wiadomo, co się wydarzy" - powiedział hiszpański selekcjoner Kataru Felix Sanchez.
W 2019 roku Katarczycy zostali mistrzami Azji, zdobywając pierwsze prestiżowe trofeum w historii. Mimo to faworytem meczu otwarcia jest raczej Ekwador, który zajął czwarte miejsce w trudnej strefie kwalifikacyjnej w Ameryce Południowej. Dał się wyprzedzić jedynie Brazylii, Argentynie i Urugwajowi, a w pokonanym polu zostawił Peru, Chile czy Kolumbię.
Spotkanie w Al-Chaur sędziować będzie Włoch Daniele Orsato. Jednym z arbitrów VAR będzie Tomasz Listkiewicz.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.