Żołnierze Batalionowej Grupy Bojowej NATO, stacjonującej w Bemowie Piskim, w województwie warmińsko-mazurskim, wspólnie z wolontariuszami z Polski przekazali w sobotę potrzebującym mieszkańcom Wileńszczyzny kilkaset świątecznych paczek, przygotowanych z inicjatywy Fundacji "Kresy w Potrzebie".
"Fundacja +Kresy w Potrzebie+ przygotowuje paczki od lat, od kilku lat w ich rozdawaniu na Wileńszczyźnie uczestniczą również żołnierze NATO stacjonujący w Polsce" - powiedział dziennikarzom Cezary Jurkiewicz z Polskiej Fundacji Narodowej, z którymi w sobotę spotkał się w Miednikach, w miejscowości znajdującej się na granicy z Białorusią.
Fundacja od 2017 roku realizuje projekt "Zwiastun", skierowany do żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Polsce, w ramach którego odbywają się wyjazdy edukacyjne. Według Jurkiewicza, udział w rozdawaniu świątecznych paczek na Wileńszczyźnie jest m.in. "możliwością dotknięcia Rzeczpospolitej wielu narodów".
"Idziemy do każdej osoby potrzebującej, którą wskazała nam pani starosta. Traktujemy wszystkich tak samo: Polaków, Litwinów, Białorusinów, Rosjan tu mieszkających; katolików, prawosławnych, niewierzących, bo taka była Rzeczpospolita" - podkreślił Jurkiewicz.
Fundacja "Kresy w Potrzebie" przygotowała w tym roku również paczki na Łotwę i Ukrainę. Paczki na Łotwie w sobotę rozdawali wolontariusze wraz z polskimi żołnierzami, stacjonującymi w tym kraju. Ciężarówka z paczkami na Ukrainę ma wyruszyć we wtorek.
Polska Fundacja Narodowa poprzez realizowane projekty promuje wizerunek Rzeczypospolitej Polskiej, wspiera działalność w zakresie wiedzy i postaw patriotycznych oraz budowania pozytywnej świadomości na temat Polski, między innymi wśród żołnierzy NATO.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.