Siły zbrojne Rosji mają plan ataku na Mołdawię, który miałby nastąpić na początku 2023 r. - poinformował w poniedziałek szef Służby Wywiadu i Bezpieczeństwa (SIS) tego kraju Alexandru Musteata.
W rozmowie z telewizją TVR Moldova Musteata wyjaśnił, że rosyjska inwazja na Mołdawię uzależniona jest od sytuacji na terytorium ogarniętej wojną Ukrainy.
"Federacja Rosyjska planuje inwazję na Republikę Mołdawii na początku 2023 r., ale realizacja tego scenariusza uzależniona jest od rozwoju konfliktu na Ukrainie () Pytanie brzmi nie +czy to nastąpi?+, ale +kiedy do tego dojdzie?+" - stwierdził szef SIS.
Według Musteaty Rosjanie do ataku na Mołdawię mogliby wykorzystać uzbrojenie z magazynu broni zgromadzonego we wsi Cobasna, usytuowanego w separatystycznym regionie Naddniestrza.
Zdaniem szefa SIS możliwa ofensywa Rosji na Ukrainie miałaby służyć m.in. otwarciu przez wojska Putina korytarza lądowego do prorosyjskiego Naddniestrza.
OGLĄDAJ relację na bieżąco: Atak Rosji na Ukrainę
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.