Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu został ustanowiony przez ONZ, by uczcić pamięć 6 milionów Żydów zamordowanych przez Niemców podczas II wojny światowej. Jego datę wyznaczono na 27 stycznia, rocznicę zajęcia przez Armię Czerwoną w 1945 roku niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.
Hasłem tegorocznych obchodów i związanych z nimi programów edukacyjnych w instytucjach Organizacji Narodów Zjednoczonych jest "Dom i przynależność". Jak wyjaśnia ONZ: "Hasło przewodnie podkreśla człowieczeństwo ofiar i ocalałych z Holokaustu, którym sprawcy odebrali ich domy, a także poczucie przynależności".
Podkreślono, że w 1933 roku partia nazistowska przejęła kontrolę w Niemczech i zadecydowała, kto może uważać Niemcy za swój dom. W oświadczeniu ONZ zwrócono także uwagę, na wzrastający wówczas i sankcjonowany przez państwo antysemityzm i związany z nim terror, który prowadził do niszczenia nie tylko domów, ale też miejsc kultu i źródeł utrzymania.
ONZ wskazuje, że niemieccy naziści i kolaborujące z nimi rządy uczynili bezdomnymi miliony ludzi. "Zastanawiamy się, jak ci, którzy szukali schronienia od 1933 r., negocjowali znaczenie "domu" i "przynależności". Myślimy o tych, którzy przeżyli, ukrywając się i o wpływie tego doświadczenia na ich poczucie +tego, czym jest+ dom" - czytamy na stronach ONZ.
Celem związanych z obchodami programów edukacyjnych ma być zbadanie, jak ocaleni odnajdywali się w powojennym świecie, w którym znaczenia pojęć "dom" i "przynależność" zostały radykalnie zakwestionowane przez sprawców Holokaustu.
"Skupienie się na człowieczeństwie ofiar skłania nas do pamiętania o naszej odpowiedzialności za zwalczanie mowy nienawiści, zwalczanie antysemityzmu i uprzedzeń - za zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, aby zapobiec ludobójstwu" - podsumowuje ONZ.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu, w czwartek w Parlamencie Europejskim podczas sesji plenarnej wystąpił prezydent Izraela Icchak Herzog. "Antysemityzm trwa, a negacja Holokaustu wciąż istnieje" - podkreślił.
"Musicie zapewnić, by każdy Żyd chcący prowadzić pełne żydowskie życie w waszych krajach mógł to robić bezpiecznie i bez obaw" - zaapelował Icchak Herzog.
Z najnowszego raportu Światowej Organizacji Syjonistycznej (WZO) wynika, że w całym 2022 roku najwięcej antysemickich zdarzeń miało miejsce w Europie (47,7 proc.) oraz USA (33 proc.). Organizacja wskazuje, że alarmująco rośnie niechęć do Żydów w Stanach Zjednoczonych.
Antysemityzm jest nadal problemem w Niemczech, gdzie między styczniem a wrześniem 2022 r. policji zgłoszono 1555 incydentów, co daje średnio pięć raportów dziennie, informuje WZO.
Na odradzający się antysemityzm zwrócił uwagę prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier podczas zeszłorocznej uroczystości ordynacji rabinów w Hanowerze. Podkreślił, że "w Niemczech antysemityzm znów objawia się znacznie bardziej otwarcie". Dodał, że Żydzi są w Niemczech zniesławiani, wyszydzani i atakowani fizycznie.
Z kolei przedstawiciele Związku Nauczycieli Niemieckich w odezwie skierowanej do ministerstwa edukacji napisali, że "literatura o Holokauście powinna być obowiązkowa na lekcjach niemieckiego, a obecny antysemityzm wskazuje na niebezpieczeństwo represji i zapomnienia z niebezpieczną jasnością".
Zgromadzenie Ogólne ONZ 1 listopada 2005 r. uchwaliło dzień 27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Jego datę wyznaczono na 27 stycznia, rocznicę wejścia Armii Czerwonej w 1945 roku do niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.
Założony początkowo jako obóz koncentracyjny dla polskich więźniów Auschwitz z czasem stał się największym obozem zagłady, w którym zamordowano co najmniej 1,1 mln Żydów z całej Europy.
Holokaust, nazywany również Zagładą Żydów, Shoah lub Szoa to ludobójstwo europejskich Żydów dokonane w czasie II wojny światowej przez III Rzeszę Niemiecką. Liczba ofiar jest szacowana na prawie 6 milionów, jedną trzecią tej liczby stanowiły dzieci. Liczba polskich Żydów wśród zabitych przez Niemców szacowana jest według różnych źródeł na 2,6-3,3 mln osób.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.