Polscy strażacy w Turcji wydobyli w czwartek rano 11 osobę spod gruzów w Besni - poinformował PAP oficer łącznikowy działającej tam grupy HUSAR Jakub Siczek. Dotarcie do niej i uwolnienie spod gruzów zajęło im kilka godzin; jest przewożona do szpitala.
"Kolejna dobra informacja z Turcji. Uwolniona 11 osoba przez Polskich ratowników!!!! Brawo jesteśmy z was dumni" - napisał natomiast na Twitterze Andrzej Bartkowiak, komendant główny PSP.
Grupa ratownicza HUSAR Poland - 76 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i osiem wyszkolonych psów od wtorku po południu rozpoczęła poszukiwania ludzi uwięzionych pod gruzami w tureckim mieście Besni, gdzie wskutek trzęsienia ziemi zawaliło się blisko trzydzieści domów.
Wcześniej Siczek mówił PAP, że w strefie była jedna ekipa ratownicza, która walczyła o uratowanie tej osoby. Zaznaczył, że akcja trwała kilka godzin - od środy wieczorem - ze względu na bardzo utrudniony dostęp do niej.
Dwa zespoły rozpoznania udały się w inne części miasta, żeby wskazać ewentualne kolejne miejsca poszukiwań i pomocy uwięzionym - mówił w czwartek PAP oficer.
W poniedziałek Turcję i Syrię nawiedziły trzęsienia ziemi, powodując ogromne zniszczenia na kilkusetkilometrowym odcinku od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir. Według ostatnich danych, liczba ofiar śmiertelnych kataklizmu wzrosła do ponad 15 tys. osób.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.