Biuro belgijskiego prokuratora federalnego poinformowało w czwartek w komunikacie, że władze zatrzymały siedem osób, pochodzących głównie z Czeczenii, podejrzanych o przygotowywanie zamachu terrorystycznego w Belgii. Podejrzani mają powiązania z Państwem Islamskim.
Wszystkie osoby zatrzymane "podejrzane są o przygotowywanie zamachu terrorystycznego na terenie Belgii (...). Sędzia prowadzący dochodzenie podejmie decyzję o ewentualnym wydaniu nakazu ich aresztowania" - głosi komunikat prokuratury. Według dziennika "Le Soir" podejrzanych zatrzymano we Flandrii.
Trzech zatrzymanych to obywatele Belgii; wszyscy podejrzani należą do "radykalnych zwolenników Państwa Islamskiego" - poinformowano w oświadczeniu.
Zarzuty, jakie zostaną prawdopodobnie postawione podejrzanym, obejmują między innymi "usiłowanie zabójstwa, udział w działalności ugrupowania terrorystycznego, przeprowadzenia ataku terrorystycznego" - wyjaśniła prokuratura.
Rzecznik belgijskiej policji powiedział dziennikowi "De Standaard", że wśród celów ataków, które rozważali zatrzymani, były budynki należące do NATO.
Associated Press przypomina, że w ciągu ostatniej dekady w Belgii doszło do wielu zamachów terrorystycznych, w tym do ataków zamachowców samobójców w 2016 roku, w których zginęło co najmniej 34 ludzi, a ponad 200 zostało rannych.
Celem skoordynowanych zamachów było lotnisko Zaventem i stacja metra Maelbeek, położona 350 metrów od głównej siedziby Komisji Europejskiej. Do zorganizowania ataków przyznało się Państwo Islamskie.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.