„Jezus się od nas nie odseparował, lecz otworzył nam drogę, antycypując nasz cel ostateczny: spotkanie z Bogiem Ojcem, w którego sercu jest miejsce dla każdego z nas” – powiedział Ojciec Święty w rozważaniu przed modlitwą „Regina Caeli”.
Papież nawiązał do fragmentu Ewangelii czytanego w V niedzielę wielkanocną roku A (J 14, 1-12), zaczerpniętego z ostatniej mowy Jezusa przed śmiercią. Zatrwożonym uczniom Jezus wskazuje cel ich drogi, i sposób dotarcia do tego miejsca - domu Ojca, w którym jest miejsce dla każdego z nas. „To Słowo jest źródłem pociechy i nadziei. Jezus się od nas nie odseparował, lecz otworzył nam drogę, antycypując nasz cel ostateczny: spotkanie z Bogiem Ojcem, w którego sercu jest miejsce dla każdego z nas” – stwierdził Franciszek.
Papież zachęcił, byśmy nie tracili z oczu celu, chociaż dzisiaj grozi nam, że zapomnimy o nim i o najważniejszych pytaniach życiowych. Bez nich ograniczamy naszą egzystencję jedynie do teraźniejszości. „Nasza ojczyzna jest jednak w niebie (por. Flp 3,20), nie zapominajmy o wielkości i pięknie celu!” – zaapelował.
Ojciec Święty odpowiadając na pytanie „jak tam dojść?” przytoczył słowa Jezusa. „ Ja jestem drogą i prawdą, i życiem” (J 14, 6). „Sam Jezus jest drogą, którą należy podążać, aby żyć w prawdzie i mieć życie w obfitości. On jest drogą, a zatem wiara w Niego nie jest «zbiorem idei», w które należy uwierzyć, ale drogą, którą należy przebyć, podróżą, którą trzeba odbyć, pielgrzymowaniem z Nim. Jest to podążanie za Jezusem, bo On jest drogą, która prowadzi do niegasnącego szczęścia. Jest to naśladowanie Go, zwłaszcza w gestach bliskości i miłosierdzia wobec innych. Oto kompas do osiągnięcia nieba: kochać Jezusa, drogę, stając się znakami Jego miłości na ziemi” – podkreślił Franciszek.
Papież zachęcił, byśmy nie dali się przytłoczyć teraźniejszości i wznieśli spojrzenie ku Niebu, pamiętając, że jesteśmy powołani do wieczności, do spotkania z Bogiem. Zaapelował ponowienie wyboru Jezusa, decyzji, aby Go miłować i za Nim iść.
Po odmówieniu wielkanocnej modlitwy Regina Caeli i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty zaapelował po raz kolejny o modlitwę w intencji pokoju, zwłaszcza na Ukrainie.
"Jutro w Pompejach będzie wznoszona tradycyjna modlitwa błagalna do Matki Bożej Różańcowej, w tym sanktuarium, które bł. Bartolo Longo pragnął poświęcić pokojowi. W obecnym miesiącu maju odmawiajmy różaniec prosząc Pannę Najświętszą o dar pokoju, szczególnie dla udręczonej Ukrainy. Oby przywódcy narodów wysłuchali pragnienia ludzi, którzy cierpią i pragną pokoju" - powiedział Franciszek.
Następnie papież przypomniał o wczorajszych beatyfikacjach urugwajskiego biskupa biskup Jacka (Jacinto) Very oraz młodej Hiszpanki Marii de la Concepción Barrecheguren y García.
"Wczoraj odbyły się dwie beatyfikacje. W Montevideo, w Urugwaju, został beatyfikowany biskup Jacek (Jacinto) Vera, który żył w XIX wieku. Pasterz, który troszczył się o swoich wiernych, dawał świadectwo Ewangelii z wielkodusznym zapałem misyjnym, sprzyjając pojednaniu społecznemu w napiętym klimacie wojny domowej. W Granadzie, w Hiszpanii, została beatyfikowana młoda Maria de la Concepción Barrecheguren y García. Przykuta do łóżka ciężką chorobą, znosiła swoje cierpienia z wielką siłą duchową, wzbudzając we wszystkich podziw i pociechę. Zmarła w 1927 roku w wieku 22 lat. Oklaskujmy tych dwoje błogosławionych!" - powiedział papież.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.