Sejm opowiedział się w piątek za wdrożeniem nowego modelu pozasądowego rekompensowania szkód doznanych przez pacjentów w wyniku zaistnienia zdarzeń medycznych. Za nowelizacją ustawy o prawach pacjenta było 434 posłów, 14 głosowało przeciw, a dwie osoby się wstrzymały.
W ustawie przewidziano wprowadzenie dwuinstancyjnego pozasądowego systemu rekompensaty szkód z tytułu zdarzeń medycznych obsługiwanego przez Rzecznika Praw Pacjenta, w miejsce obecnych wojewódzkich komisji ds. orzekania o zdarzeniach medycznych, a także powołanie Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych.
System rekompensat za szkody bez orzekania o winie będzie zapewniał - zdaniem autorów regulacji - szybszą i sprawniejszą wypłatę świadczeń, niż w postępowaniach przed komisjami wojewódzkimi lub w postępowaniach sądowych.
W obecnych warunkach ekonomicznych, społecznych i organizacyjnych zdecydowano o objęciu systemem pozasądowych rekompensat szkód związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w szpitalach.
"Rozważenie możliwości rozszerzenia działalności Funduszu Kompensacyjnego powinno następować z biegiem czasu" - oceniono w uzasadnieniu.
Zgodnie z ustawą, składanie wniosków o przyznanie świadczenia kompensacyjnego będzie możliwe w terminie roku od dnia dowiedzenia się o zdarzeniu medycznym, nie dłużej, niż do trzech lat od wystąpienia zdarzenia. Złożenie wniosku ma podlegać opłacie w wysokości 300 zł.
Ustawa określa zakres możliwej wysokości świadczenia kompensacyjnego z tytułu poszczególnych kategorii zdarzeń medycznych. W przypadku zakażenia biologicznym czynnikiem chorobotwórczym będzie mógł wynieść od 2000 zł do 200 000 zł; uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia - od 2000 zł do 200 000 zł; śmierci pacjenta - od 20 000 zł do 100 000 zł.
Ustawa trafi teraz do Senatu.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.