Meksykańscy biskupi domagają się od rządu stanowczej walki z przestępczością zorganizowaną. Kolejny już apel jest reakcją na odkrycie masowych grobów w okolicy miasta San Fernando. Wydobyto z nich 88 ciał.
Są to najprawdopodobniej ofiary działających w tym regionie gangów. Miejscowy biskup Faustino Armendariz Jimenez nazwał to odkrycie kolejnym świadectwem kultury śmierci, która podbija dziś Meksyk. Od władz zażądał bezwzględnego ukarania winnych.
Do rozmów dołączą przedstawiciele największych państw UE. Zabraknie tylko Polski.
W rozmowach w Waszyngtonie przyda się Zełenskiemu obecność życzyliwych mu ulubieńców Trumpa.