26.04. Rzeszów (PAP) - O co najmniej tydzień później niż zazwyczaj rozpocznie się w tym roku wypas owiec w Bieszczadach i Beskidzie Niskim - poinformował we wtorek Stanisław Kutyna ze Związku Hodowców Owiec i Kóz w Sanoku.
"Długotrwała zima sprawiła, że na pastwiskach jest jeszcze niewielka trawa. W związku z tym pierwsze owce do górskich bacówek dotrą najwcześniej na początku maja" - powiedział Kutyna.
W 5-6 bacówkach wypasanych będzie ok. 5 tys. owiec. Odwrotnie niż jeszcze kilka lat temu, mniej niż połowa z nich to owce baców z okolic Nowego Targu na Podhalu. Większość stad jest własnością miejscowych hodowców. W trakcie wypasu jeden juhas zajmuje się 100-120 owcami. W Bieszczadach i Beskidzie Niskim wypasa się polskie owce górskie.
"Są to owce niezbyt duże, lekkie. Dostarczają skór, wełny, chudego mięsa, mleka do wyrobu serów owczych. Są przystosowane do niekorzystnych warunków środowiskowych, np. opadów, niskich temperatur" - zaznaczył Kutyna.
W latach 80. w Bieszczadach wypasano prawie 40 tys. owiec.
O sprawie poinformował wicepremier Ukrainy ds. odbudowy Ołeksij Kułeba.
Umowa z Hamasem nie była możliwa wcześniej - uważa premier Izraela.
Nazwisko nagrodzonej pokojowym Noblem tradycyjnie ogłoszono w Oslo.
Izraelskie wojsko robi krok w tył, Hamas wypuszcza zakładników. To jednak dopiero pierwszy krok.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.