Mimo że pielgrzymi przybyli do Rzymu na beatyfikację Jana Pawła II nadal modlą się w tutejszych kościołach czy stoją w długiej kolejce do bazyliki św. Piotra, to od kilku godzin w niedzielę służby miejskie rozpoczęły już wielkie sprzątanie.
Samochody z urządzeniami do sprzątania pojawiły się w okolicach Watykanu niemal zaraz po tym, jak Benedykt XVI wypowiedział ostatnie błogosławieństwo na zakończenie mszy beatyfikacyjnej. Pracownicy firm oczyszczania miasta zabrali się za zamiatanie ulic, na których leżą wielkie ilości ulotek, gazet, opakowań po suchym prowiancie, plastikowych butelek i resztek jedzenia.
Z tego powodu wierni wychodzący z Placu św. Piotra dosłownie brnęli w śmieciach. Idąc ulicą lub chodnikiem, nietrudno było potknąć się o butelkę z niedopitą wodą czy nawet poślizgnąć na resztkach jedzenia. Przed uroczystościami pracownicy różnych firm rozdawali także mnóstwo folderów reklamowych, za darmo były też dystrybuowane specjalne wydania gazet. Wiele z nich leżało potem w stertach na ulicach.
Wczesnym popołudniem w niedzielę tony śmieci zaczęły jednak znikać z ulic. Do akcji wkroczyły maszyny sprzątające, ale też osoby ze zwykłymi miotłami.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.