Izraelski Gabinet Bezpieczeństwa w nocy z soboty na niedzielę zdecydował, że kraj oficjalnie jest w stanie wojny - poinformowało biuro izraelskiego premiera, cytowane przez Times of Israel.
Decyzja gabinetu oznacza, że Izrael może przeprowadzać "znaczące działania militarne" - dodano. Zgodnie z konstytucją premier może podejmować konkretne decyzje o dalszych działaniach tylko po zatwierdzeniu ich przez Gabinet Bezpieczeństwa.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu już w sobotę, po zaatakowaniu jego kraju przez Hamas, oświadczył: "Obywatele Izraela, jesteśmy w stanie wojny. I wygramy ją".
Według najnowszych danych liczba ofiar śmiertelnych ataku Hamasu na Izrael przekroczyła 600.
Atak rozpoczął się w sobotę ok. godz. 6.30 czasu miejscowego (5.30 w Polsce). Trwają walki izraelskich sił z hamasowcami.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.
Ludzie oskarżają mnie o kolaborację. Jak ktokolwiek może tak o mnie mówić?
5,4 mld osób żyje w krajach, gdzie łamane jest prawo do wolności religijnej.
Nic nie wskazuje na to, żeby KE była skłonna wycofać się z założeń systemu ETS 2.
To reakcja na wypuszczeniu w jej kierunku kolejnych balonów.