Ochrona życia staje się najważniejszym wyzwaniem naszych czasów.
Brytyjski sąd odmówił właśnie kolejnym rodzicom prawa do leczenia ich córki. 8-miesięczna Indii cierpi na rzadką chorobę mitochondrium. Lekarze z Queen Medical Center w Nottingham uznali, że dziewczynka nie rokuje wyzdrowienia, stąd sąd podjął decyzję o odłączeniu jej od aparatury podtrzymującej jej funkcje życiowe. Decyzja zapadła mimo wyraźnego sprzeciwu rodziców, którzy chcą walczyć o swoje dziecko. Szansę na to otrzymali od watykańskiego szpitala pediatrycznego Dzieciątka Jezus, którego lekarze podjęli się próby ponownej oceny postawionej diagnozy i sposobu leczenia, a jeśli byłoby ono niemożliwe zapewnienia dziecku opieki paliatywnej i godnego odchodzenia w gronie najbliższych. Brytyjski sąd odrzucił jednak tę argumentację określając te działania - uporczywym leczeniem. Rodzicom pozostaje jeszcze odwołanie do Sądu Najwyższego, jednak jak pokazują już wcześniejsze historie dzieci, którym wyrokiem sądowym odebrano prawo do życia marne są szanse na werdykt pro vita.
Historia Charliego Garda, Alfiego Evansa a teraz małej Indii coraz mocniej unaoczniają, że państwo stawia się w miejsce Boga decydując o tym, kto ma prawo żyć a kto nie. Rodzicom odbierane jest podstawowe prawo do decydowania o przyszłości swego dziecka, tu konkretnie, przez odebranie im możliwości wyjazdu na leczenie do innego kraju. By mogli to zrobić muszą mieć bowiem zgodę sądu, a ten takowej nie zamierza wydać. Brytyjski szpital oferuje dziewczynce jedynie śmierć. Włoska placówka daje możliwość wdrożenia innowacyjnego leczenia, gdyż specjalizuje się w leczeniu chorób rzadkich u dzieci. Nie daje gwarancji wyleczenia, ale daje dziecku możliwość godnego życia u boku rodziców, tak długo, jak dobry Bóg, zapisał mu to w księdze życia. – Włoski szpital zaoferował nam szansę na leczenie naszej córeczki i my jako rodzice chcemy tę szansę wykorzystać – mówią rodzice małej Indii, którzy wciąż nie tracą nadziei, że sąd stanie po ich stronie.
Patrząc na zapowiedzi liberalizacji aborcji w Polsce, otwieranie kolejnych furtek do eutanazji nawet zdrowych ludzi w krajach Zachodu i mocną ingerencję organów sądowniczych w prawo stanowienia rodziców o przyszłości swych dzieci jasnym jest, że ochrona życia staje się najważniejszym wyzwaniem naszych czasów. Widać to choćby po tym, po której stronie mainstreamowe media stają w tym sporze. Żadne ludzie życie nie jest bezwartościowe. Jak powtarza papież Franciszek „bronienie ludzkiego życia, zwłaszcza, gdy jest narażone przez chorobę, to obowiązek miłości, który Bóg powierza nam wszystkim”. Od tego jak się zachowamy zależy przyszłość naszych społeczeństw i naszego człowieczeństwa.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.