Katastrofy naturalne mogą zmniejszyć światowe bogactwa o ponad 1,5 biliona dolarów z powodu związanego z nimi ryzyka gospodarczego - wynika z opublikowanego we wtorek raportu ONZ.
Według dokumentu wydanego z okazji trzeciej konferencji ONZ poświęconej redukcji ryzyka związanego z katastrofami, która rozpoczęła się we wtorek w Genewie, ryzyko strat ekonomicznych związanych z katastrofami potroiło się w ciągu ostatnich 40 lat zwiększając je z 525,7 mld dol. do 1580 mld dol.
Dla krajów rozwiniętych możliwość strat ekonomicznych spowodowanych powodziami wzrosła o 160 proc. w ciągu trzydziestu lat, podczas gdy potencjalne straty wywołane przez cyklony zwiększyły się o 262 proc.
"Ryzyko utraty bogactw związane z katastrofami rośnie dziś szybciej niż tempo, w jakim te bogactwa są wytwarzane" - przewiduje koordynator raportu Andrew Maskrey.
"Straty spowodowane katastrofami są często równie poważne jak te, jakich doznają państwa wskutek silnej inflacji czy konfliktu zbrojnego" - dodaje.
Najbardziej narażone są kraje o niskim i średnim poziomie dochodu, ponieważ gwałtowny rozwoju infrastruktury (dróg, szkół, szpitali) sprawia, że nie jest ona wystarczająco wytrzymała.
Te koszty gospodarcze, przez długi czas pomijane, sprawiają, że trzeba dobrze przygotować świat na nagłe zdarzenia, jak katastrofy naturalne, gdyż z powodu zmian klimatycznych będą one coraz częstsze - przewidują eksperci z ONZ.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.