Palestyński Hamas uwolnił w piątek łącznie 24 zakładników uprowadzonych do Strefy Gazy; wśród nich jest 13 obywateli Izraela, 10 obywateli Tajlandii i jeden obywatel Filipin - poinformowało MSZ Kataru, kraju pośredniczącego w negocjacjach na temat wymiany zakładników.
Wcześniej poinformowano o uwolnieniu 13 zakładników Hamasu - izraelskich kobiet i dzieci, zgodnie z wynegocjowanymi ustaleniami. Ich uwolnienie jest elementem rozejmu w walkach między Izraelem i Hamasem w Strefie Gazy.
Władze Tajlandii poinformowały w piątek, że w ramach odrębnego porozumienia Hamas uwolnił 12 obywateli tego kraju. Ich oswobodzenie nie było wcześniej zapowiadane i nie jest elementem porozumienia o rozejmie.
Następnie Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK), który uczestniczył w uwalnianiu zakładników przekazał, że łącznie uwolniono w piątek 24 osoby. Organizacja nie podała narodowości uwolnionych. Jak zaznaczyła, uczestniczyła w tym procesie jako neutralny pośrednik i przewiozła zakładników z Gazy do przejścia graniczego w Rafah, na granicy Strefy Gazy z Egiptem.
Kancelaria premiera Benjamina Netanjahu oświadczyła, że "z zadowoleniem przyjmuje powrót obywateli" izraelskich. W komunikacie podano, że uwolnieni zakładnicy przeszli wstępne badania lekarskie.
Media izraelskie opublikowały nazwiska uwolnionych. Times of Israel podał, że jest wśród nich kobieta, o której wcześniej palestyński Islamski Dżihad mówił, iż zmarła w niewoli.
Na wolności są także członkowie jednej rodziny: 9-letni chłopiec, jego 55-letnia matka i 78-letnia babka. Dziadek chłopca pozostaje w rękach Hamasu.
Wśród mieszkanek kibucu Nir Oz, które powróciły do Izraela, jest kobieta z sześcioletnią córką - podała BBC.
Prawosławny duchowny-dysydent: Tylko bolesna klęska może uleczyć Rosję
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.