Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odrzucił w niedzielę sugestie papieża dotyczące rozpoczęcia rozmów pokojowych z Rosją, odnosząc się do jego kontrowersyjnej wypowiedzi jako "wirtualnej mediacji". Kościół to ludzie wspierający nas modlitwą - powiedział w niedzielnym oświadczeniu.
"Silniejszy jest ten, kto widzi sytuację, kto myśli o narodzie, kto ma odwagę białej flagi, by negocjować. Dzisiaj można negocjować przy pomocy potęg międzynarodowych. Słowo: negocjować jest odważne" - powiedział Franciszek w sobotę wywiadzie dla szwajcarskiej telewizji.
"Na Ukrainie było niegdyś wiele białych ścian domów i kościołów, które teraz są spalone i roztrzaskane przez rosyjskie pociski. I to bardzo wymownie mówi o tym, kto musi się zatrzymać, aby wojna się skończyła" - podkreślił Zełenski w wieczornym nagraniu umieszczonym w mediach społecznościowych.
Ci którzy chronią życie "wypełniają najbardziej zaszczytną misję, jaka może być możliwa w obliczu tak nieludzkiej inwazji" - zaznaczył Zełenski, dziękując wspierającym obronę Ukrainy.
"Kiedy 24 lutego rosyjskie zło rozpoczęło tę wojnę, wszyscy Ukraińcy stanęli do obrony. Chrześcijanie, muzułmanie, żydzi - wszyscy. I dziękuję każdemu ukraińskiemu kapelanowi, który jest w armii, w Siłach Obronnych. Oni są na pierwszej linii frontu. Chronią życie i ludzkość. Wspierają nas modlitwą, rozmową i czynami. Tym właśnie jest Kościół - byciem z ludźmi. A nie gdzieś tam, dwa i pół tysiąca kilometrów stąd, wirtualnie pośrednicząc między kimś, kto chce żyć, a kimś, kto chce cię zniszczyć" - kontynuował.
"Dziękuję wszystkim, którzy robią wszystko na Ukrainie i z Ukrainą, aby ratować życie, dziękuję wszystkim, którzy pomagają i którzy są naprawdę blisko nas, poprzez działania i modlitwy" - podsumował ukraiński prezydent.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.