Daniel Diker został nowym sekretarzem generalnym Światowego Kongresu Żydów (WJC). Zebranie delegatów w Jerozolimie wybrało w poniedziałek 50-letniego Dikera, który zastąpił na tym stanowisku Michaela Schneidera - poinformował WJC.
Podczas spotkania z okazji jubileuszu 75-lecia organizacji dyskutowano m.in. o stanowisku Żydów wobec arabskiej „wiosny ludów” i ewentualnego powołania palestyńskiego państwa.
Pochodzący z Nowego Jorku Diker od 20 lat mieszka w Izraelu. Jest ekspertem w sprawach stosunków międzynarodowych. Przedtem pracował jako dziennikarz. Prezydent WJC Ronald S. Lauder powiedział, że wybór Dikera przypadł w decydującym momencie dla wspólnoty żydowskiej. Wskazał na falę protestów w świecie arabskim i planowane głosowanie ONZ nad powstaniem palestyńskiego państwa. „Nadchodzące miesiące staną się ważną okazją dla żydowskiego świata, aby wspólnym głosem reagować na wydarzenia, które związane są z żywotnymi interesami Żydów” – powiedział Lauder.
Światowy Kongres Żydów, powołany do życia w Genewie w 1936 r., reprezentuje na forum międzynarodowym interesy Żydów oraz skupia organizacje polityczne, religijne i kulturalne z 92 krajów. Kongres początkowo miał za zadanie bronić Żydów prześladowanych przez władze faszystowskie, przede wszystkim w Trzeciej Rzeszy. Po II wojnie światowej główny nacisk działań WJC skierowany został na ściganie zbrodniarzy wojennych i uzyskanie odszkodowań dla Żydów od Niemców. Obecnie reprezentuje interesy ludności żydowskiej w diasporze.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.