To kompletnie bezpodstawne insynuacje i wyssane z palca domysły - ocenił w niedzielę szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak, nawiązując do doniesień o tym, że za atakami na gazociągi Nord Stream stoją władze Ukrainy przy wsparciu Polski.
Amerykańska gazeta "Wall Street Journal" podała w czwartek, że za atak na rurociągi Nord Stream 1 i 2 odpowiadają władze Ukrainy. Zaprzeczył temu doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak. Jego zdaniem, za atakami z września 2022 stoi Rosja. Natomiast b. szef niemieckiego wywiadu zagranicznego (BND) August Hanning powiedział redakcji dziennika "Die Welt", że atak na gazociągi Nord Stream musiał się odbyć przy wsparciu Polski i za aprobatą na najwyższym szczeblu - prezydentów Ukrainy Zełenskiego i Polski - Andrzeja Dudy.
Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Mieszko Pawlak pytany w niedzielę w Polsat News, czy nie było w tej sprawie żadnych rozmów Dudy i Zełenskiego, odparł, że są to "kompletnie bezpodstawne insynuacje".
Zwrócił uwagę, że Hanning nie pełnił w ostatnich latach funkcji szefa wywiadu, a jedynie za rządów Gerharda Schroedera, kiedy tworzono fundamenty pod budowę Nord Stream 1. "Absolutnie to są wyssane z palca domysły człowieka, który na pewno jako szef wywiadu w tamtym czasie odgrywał niebagatelną i haniebną rolę w powstawaniu tej inwestycji" - podkreślił Pawlak.
Według niego, ta sytuacja pokazuje, że Niemcy powinny dokonać rozliczeń wewnętrznych w sprawie budowy Nord Stream i sprawdzić ewentualne wpływy, oraz to, czy była jakaś infiltracja służb rosyjskich. "Tu mówimy o wypowiedzi byłego szefa wywiadu, która idealnie się wpisuje w narrację (rosyjską - PAP)" - zaznaczył szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej.
Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego (PSL) jest to "grubymi nićmi szyta intryga". Zauważył, że Hanning po zakończeniu swojej kariery w niemieckich służbach został członkiem rady nadzorczej rosyjskiego banku na Łotwie. "Nieprzypadkowo komentuje, czy dokłada do tego artykułu (Wall Street Journal - PAP) swoją opinię, niepopartą żadnymi merytorycznymi argumentami" - dodał.
26 września 2022 r. trzy z czterech nitek dwóch gazociągów Nord Stream 1 i 2 zostały zniszczone na głębokości około 80 metrów na dnie Morza Bałtyckiego. Duża część rosyjskiego gazu ziemnego dla Niemiec była przez lata dostarczana bezpośrednio przez Nord Stream 1. Wiele krajów wschodnioeuropejskich i zachodnich wielokrotnie stanowczo krytykowało projekt i ostrzegało przed geopolitycznymi konsekwencjami ominięcia Europy Wschodniej w tranzycie surowca.
W trakcie rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie Moskwa zawiesiła dostawy jeszcze przed zniszczeniem Nord Stream 1. Z kolei gazociąg Nord Stream 2 ostatecznie nie został uruchomiony z powodu rosyjskiej inwazji i wynikłych z niej sporów politycznych.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.