Liczę na wsparcie "mojego przyjaciela Donalda Trumpa" w sprawie uznania Tureckiej Republiki Cypru Północnego (TRCP) - powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, cytowany w piątek przez agencję APA.
"Trump jest moim przyjacielem, bierze pod uwagę wrażliwość Turków" - zaznaczył Erdogan. "Razem możemy nadać dwustronnym stosunkom zupełnie nową dynamikę i pracować nad tematami, w których mamy odmienne poglądy, znajdując kompromisy" - dodał turecki prezydent.
Erdogan przyznał, że liczy na wsparcie prezydenta USA w staraniach o uznanie Cypru Północnego - podmiotu, którego niezależność uznaje na świecie jedynie Turcja. Dodał, że Ankara "nigdy nie zostawi TRCP i będzie stać u boku swoich braci, bo to jej historyczna odpowiedzialność".
Cypr podzielony jest na należącą do UE Republikę Cypryjską oraz Turecką Republikę Cypru Północnego (TRCP). Na północy obecnych jest ponad 30 tys. tureckich żołnierzy. Tureccy Cypryjczycy, jak i Ankara, opowiadają się za rozwiązaniem dwupaństwowym, na co nie zgadzają się Grecy, będący zwolennikami zjednoczenia w formie federacji.
Prezydent Erdogan zaznaczył też, że liczy na wsparcie Trumpa w "budowie stosunków z Grecją, opartych na współpracy, dobrym sąsiedztwie i przyjaźni". (PAP)
jbw/ sp/
Ciężka broń na terenach zamieszkałych przez cywilów, wzrost przemocy seksualnej.
Został obarczony odpowiedzialnością za niepowodzenie Operacji Market Garden.
Wiernych zobowiązano w zamian np. do modlitwy za pokój na świecie lub jałmużny.
Dotychczas w Iranie zginęło dotychczas co najmniej 585 osób.