„Byłem oczarowany, kiedy nowy papież wszedł na loggię Bazyliki Świętego Piotra 8 maja, w rocznicę zakończenia II wojny światowej. Leon w linii Leona Wielkiego i Leona XIII. Muszę powiedzieć, że ten wybór przekroczył moje najśmielsze oczekiwania. Kardynałowie najwyraźniej uważnie słuchali głosu Ducha Świętego”. Tak powiedział Peter Seewald zapytany przez niemieckojęzyczny portal kath.net. Seewald w ciągu wielu lat opublikował wiele tomów wywiadów z kard. Josephem Ratzingerem / papieżem Benedyktem XVI. Po jego śmierci napisał monumentalną biografię papieża teologa pt. „Benedykt XVI. Życie”.
„Pierwsze wystąpienie Leona XIV, w którym przedstawił swoją wizytówkę, pokazało, że jest pobożnym, inteligentnym, skromnym, doświadczonym i dojrzałym pasterzem, który nie chce stawiać siebie w centrum uwagi, który nie zamierza błyszczeć osobistymi inicjatywami, ale który umieszcza siebie w ciągłości naśladowców Chrystusa - i który dokładnie wie, czego Kościół i świat potrzebują w naszych czasach” – wyjaśnił Seewald.
Zdaniem niemieckiego dziennikarza i pisarza jego programowe przemówienie „daje wielką nadzieję na pojednanie i głoszenie Chrystusa”. „Amerykanin, misjonarz, modlący się człowiek, przyjaciel Matki Najświętszej, głosiciel Chrystusowego pokoju i orędzia życia wiecznego! Augustyna, co pokazuje, jak blisko związany jest z wielkim Doktorem Kościoła, którego Joseph Ratzinger określił mianem swojego `mistrza`”. Myślę, że papież Benedykt XVI również byłby bardzo zadowolony z tego wyboru” – powiedział Seewald.
Pojawił się w mediach społecznościowych związanych ze Stolicą Apostolską.