Reklama

Polski inżynier wygrał sprawę o dyskryminację

Brytyjski sąd pracy orzekł, że polski inżynier był ze względu na swą narodowość poniżany i upokarzany przez kolegów z pracy, którzy nazywali go "Boratem" - poinformował w środę dziennik "Daily Mail".

Reklama

Sąd w Leeds orzeknie jeszcze w późniejszym terminie o wysokości odszkodowania, które inżynier A.R. ma otrzymać. Pracował on w Wakefield, w hrabstwie Yorkshire, w firmie TEi. "Boratem" nazywał go jego podwładny, jeden ze spawaczy.

"Borat" to fikcyjna postać prymitywnego Kazacha, odtwarzana w filmie pod tym samym tytułem przez komika Sachę Barona Cohena. W szerszym kontekście oznacza obcych kulturowo imigrantów z państw postkomunistycznych.

Sąd w Leeds uznał, że ktoś kto nie pochodzi z Europy Środkowej lub Wschodniej nie mógłby być nazywany "Boratem" i dlatego Polak był obiektem dyskryminacji na tle etnicznym.

"Stosowanie przezwiska 'Borat' naruszało godność inżyniera A.R. Otoczenie, w którym pracował uwłaczało jego godności, czuł się poniżany i był zmuszony się bronić" - orzekł sąd.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
7°C Wtorek
noc
5°C Wtorek
rano
10°C Wtorek
dzień
11°C Wtorek
wieczór
wiecej »

Reklama