Niemcy mogą odgrywać kluczową rolę w powojennej odbudowie Libii - ocenił szef niemieckiej dyplomacji Guido Westerwelle. Zdaniem części komentatorów pomoc Libijczykom byłaby zadośćuczynieniem za brak udziału w interwencji przeciwko reżimowi Muammara Kadafiego.
"Libia potrzebuje teraz odbudowy, która pozwoli na trwałą stabilizację tego kraju. Niemcy mają doświadczenie i szczególne kompetencje w tej dziedzinie" - powiedział Westerwelle w opublikowanej w środę rozmowie z gazetą "Passauer Neue Presse".
Zdaniem ministra, gospodarcza odbudowa ma decydujące znaczenie dla sukcesu przełomu demokratycznego. "Będziemy służyć radą i pomocą, jeśli takie będzie życzenie (władz Libii)" - dodał Westerwelle.
W najbliższych dniach libijscy powstańcy mają otrzymać pierwszą część udzielanego przez Niemcy kredytu w łącznej wysokości 100 mln euro. Środki te mają wesprzeć prace nowych władz Libii do czasu odmrożenia pozostających w zagranicznych bankach pieniędzy reżimu Kadafiego; tylko w Niemczech zamrożonych jest 7,2 mld euro.
We wtorek Westerwelle opowiedział się za jak najszybszym przyjęciem przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji dotyczącej uwolnienia zamrożonych libijskich miliardów i przekazania ich nowym władzom.
W ocenie przewodniczącego opozycyjnej partii Zielonych Cema Ozdemira Niemcy mają zobowiązania wobec Libijczyków, bo wiosną wstrzymały się od głosu w sprawie rezolucji RB ONZ, otwierającej drogę do interwencji militarnej przeciwko reżimowi Kadafiego i nie wzięły udziału w tej operacji. Taka postawa rządu w Berlinie została skrytykowana przez sojuszników z NATO.
"Pomagając w demokratycznej odbudowie, my, Niemcy, możemy w niewielkim stopniu zrekompensować to, że praktycznie nie przyczyniliśmy się do przepędzenia dyktatora Kadafiego" - powiedział Ozdemir gazecie "Rheinische Post".
Z kolei polityk rządzącej chadecji Philipp Missfelder przyznał, że szef dyplomacji powinien był pół roku temu poprzeć rezolucję RB ONZ dotyczącą interwencji w Libii. "Niemcy powinni odgrywać w odbudowie Libii aktywniejszą rolę, niż w obaleniu Kadafiego" - dodał.
Komentując sukces powstania przeciwko Kadafiemu niemieckie media piszą też o nauczce dla Niemiec. "To, co widać w tej chwili w Libii, jest policzkiem dla niemieckiej polityki zagranicznej. Interwencja przeciwko Kadafiemu pokazuje, że katastrofie humanitarnej i masakrze można zapobiec militarnie poprzez szybkie i zdecydowane działania" - napisał w wydaniu internetowym tygodnik "Der Spiegel".
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.