Kapitan boeinga 737 American Airlines i jeden z pasażerów doznali w środę obrażeń na lotnisku w Los Angeles, gdy zawalił się pod nimi rękaw, którym wychodzili z samolotu.
Rzeczniczka American Airlines Rhonda Rathje powiedziała, że był to upadek z wysokości około trzech metrów. Kapitanowi i pasażerowi, którzy uskarżali się na bóle nóg i pleców, udzielono pomocy lekarskiej w szpitalu.
Według rzeczniczki lotniska Diany Sanchez, samolot nie został uszkodzony. Nie ustalono jeszcze, co było przyczyna zawalenia się rękawa.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.