Reklama

Iran: Nasze instalacje nuklearne zostały poważnie uszkodzone

Rzecznik irańskiego MSZ Esmail Bagei przyznał w środę, że instalacje nuklearne w Iranie zostały "poważnie uszkodzone". Oskarżył Izrael o "zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości".

Reklama

"Nasze instalacje nuklearne zostały poważnie uszkodzone. Były poddane ciągłemu atakowi. Nie będę dodawał nic więcej, to sprawy techniczne" - powiedział Bagei w rozmowie z katarską stacją Al-Dżazira.

Rzecznik wezwał społeczność międzynarodową do pociągnięcia Izraela do odpowiedzialności i oskarżył to państwo o "zbrodnie wojenne oraz zbrodnie przeciwko ludzkości".

Ministerstwo zdrowia Iranu przekazało we wtorek, że w izraelskich i amerykańskich atakach zginęło co najmniej 610 osób, a ponad 4,7 tys. zostało rannych. Agencja Tasnim podawała, że władze w Teheranie przygotowują wnioski do instytucji międzynarodowych o reparacje wojenne.

Dopytywany o relacje z USA, Bagei wyraził pogląd, że Stany Zjednoczone "storpedowały dyplomację", "udzielając Izraelczykom zielonego światła do ataku". W wyniku tego - tłumaczył - ze strony Teheranu "nie ma już żadnego zaufania" do Waszyngtonu.

Amerykańskie bombowce strategiczne B-2 zrzuciły w nocy z 21 na 22 czerwca na irański ośrodek jądrowy w Fordo dwanaście bomb penetrujących MOP - najcięższych ładunków konwencjonalnych w arsenale USA.

Położony głęboko pod ziemią zakład wzbogacania uranu w Fordo jest jednym z kluczowych elementów irańskiego programu atomowego. Zgodnie z deklaracjami Izraela, władze w Jerozolimie chciały zniszczyć ten program w wyniku nalotów, trwających od 13 czerwca do wtorku. Nie wiadomo, czy przed bombardowaniem Iran nie wywiózł z Fordo zgromadzonych tam wcześniej zapasów wzbogaconego uranu. Na zdjęciach satelitarnych, wykonanych w dniach poprzedzających atak, widać było ruch ciężarówek w okolicy ośrodka.

Prezydent USA Donald Trump powiedział w środę, że po amerykańskim ataku na Fordo Izrael wysłał tam swoich agentów, by ocenili wielkość strat. Trump powołał się na ustalenia tych osób i po raz kolejny powtórzył, że ośrodek został "całkowicie zniszczony". Tymczasem anonimowi urzędnicy izraelscy przekazali państwowemu nadawcy KAN, że nic nie wiedzą o izraelskiej operacji wewnątrz ośrodka w Fordo po amerykańskim uderzeniu. Przekazywane opinii publicznej oceny wywiadu Izraela, dotyczące zniszczeń w tej instalacji nieopodal miasta Kom, są natomiast sprzeczne.

W amerykańskich mediach szeroko przytaczane są w środę wnioski ze wstępnego raportu agencji wywiadu wojskowego DIA. Zgodnie z tym dokumentem, amerykański atak opóźnił irański program nuklearny o zaledwie kilka miesięcy, co stoi w sprzeczności z komunikatami Trumpa.

Szef Pentagonu Pete Hegseth nie zgodził się we wtorek z raportem, mówiącym o ograniczonym wpływie bombardowań na irański program atomowy. Z kolei wysłannik prezydenta ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff nazwał wyciek raportu "zdradą", a sam prezydent Donald Trump - próbą "szkalowania" udanej operacji wojskowej.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
23°C Wtorek
noc
19°C Wtorek
rano
26°C Wtorek
dzień
27°C Wtorek
wieczór
wiecej »

Reklama