Szef MSZ Radosław Sikorski wyraził nadzieję na zakończenie w tym roku negocjacji ws. umowy stowarzyszeniowej i pogłębionej strefy wolnego handlu z Ukrainą.
Minister liczy również, że szczyt Partnerstwa Wschodniego ogłosi rozpoczęcie w tym roku negocjacji podobnych umów z Gruzją i z Mołdawią.
"Mamy nadzieję jeszcze w tym roku, podkreślam, nie podpisać, ale dokończyć negocjacje o umowie stowarzyszeniowej i pogłębionej strefie wolnego handlu z Ukrainą. Mamy nadzieję, są na to szanse, że szczyt ogłosi rozpoczęcie jeszcze w tym roku negocjacji podobnych umów z Gruzją i z Mołdawią" - powiedział Sikorski na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie.
Szef MSZ udaje się w piątek na Ukrainę, gdzie - jak mówił - będzie uczestnikiem konferencji jałtańskiej z udziałem najwyższych władz tego kraju. "To jest taki moment, w którym szczególnie trzeba trzymać za rękę, w tym pozytywnym sensie, dodawać energii i ducha naszym ukraińskim kolegom, żeby starczyło im determinacji w reformowaniu swojego kraju" - podkreślił Sikorski.
Poinformował też, że końcowa deklaracja zbliżającego się, wrześniowego szczytu Partnerstwa Wschodniego jest teraz negocjowana. "Walczymy o każde słowo. Chodzi o zniesienie zapisów o długofalowej perspektywie zniesienia wiz. My uważamy, że jest proces warunkowany kryteriami, a nie czasem. Jeszcze nie mogę obiecać sukcesu, ale negocjujemy jak najlepiej umiemy, co przeważnie oznacza skutecznie" - ocenił minister.
W czwartek, z udziałem szefa MSZ odbyło się ostatnie posiedzenie stałej podkomisji ds. Partnerstwa Wschodniego, z udziałem akredytowanych w Warszawie ambasadorów krajów Partnerstwa.
Sikorski na konferencji prasowej w Sejmie podkreślił, że wokół szczytu Partnerstwa Wschodniego odbyło się - lub odbędzie - "około dwóch tuzinów konferencji resortowych".
Tłumaczył, że na szczyt szefów państw i rządów trzeba patrzeć jako na "jądro całego, wielkiego procesu", gdzie "padną nowe deklaracje polityczne, Komisja wyspowiada się z realizacji budżetu Partnerstwa Wschodniego i zadeklaruje intencje co do przyszłości programu".
Przewodniczący podkomisji Tomasz Lenz (PO) podkreślał, że ambasadorowie krajów Partnerstwa liczą, że również podczas przewodnictwa Danii i Cypru ten projekt będzie kontynuowany. "My też na to liczymy, będziemy go wspierać" - zadeklarował polityk PO.
Pod koniec września do Warszawy zjadą przywódcy państw UE oraz krajów Partnerstwa Wschodniego. Kilkumiesięczne przygotowania do szczytu Partnerstwa, który będzie jednym z najważniejszych wydarzeń polskiej prezydencji są już na ukończeniu.
Na szczyt PW, który odbędzie się w dniach 29-30 września poza szefami krajów unijnych przyjadą też reprezentanci państw Partnerstwa, czyli Ukrainy, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Armenii i Azerbejdżanu. Europejskie stolice, poza Mińskiem, mają być reprezentowane na najwyższym szczeblu.
Partnerstwo Wschodnie - zainaugurowane w 2009 roku - ma na celu zacieśnienie współpracy Unii Europejskiej z sześcioma wschodnimi sąsiadami: Armenią, Azerbejdżanem, Białorusią, Gruzją, Mołdawią i Ukrainą. Partnerstwo nie zakłada członkostwa tych sześciu krajów w Unii, przewiduje jednak ich stopniową i daleko idącą integrację z unijnymi politykami, gospodarką i prawem.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.