Nagroda TOTUS w kategorii „Osiągnięcia w dziedzinie kultury chrześcijańskiej" przypadła Michałowi Lorencowi, wybitnemu kompozytorowi. W uzasadnieniu kapituła napisała, że wyróżniono go za tworzenie wybitnej muzyki filmowej, a także w szczególny sposób za dzieło „Missa Magna Beatificationis” stworzone w hołdzie błogosławionemu Janowi Pawłowi II.
Michał Lorenc urodził się 5 października 1955 roku, w Warszawie. Napisał muzykę do ponad 175 filmów, seriali telewizyjnych, filmów dokumentalnych oraz spektakli teatralnych. Współpracował z najlepszymi reżyserami z Polski, Czech, Wielkiej Brytanii i USA. Nagrywał muzykę z najlepszymi polskimi orkiestrami: Sinfonią Varsovią, Orkiestrą Filharmonii Narodowej i Warszawską Operą Kameralną. Od lat często współpracuje z muzykami z zespołu „DesOrient” – polskimi specjalistami od muzyki etnicznej. Michał Lorenc jest członkiem Europejskiej Akademii Filmowej, Czeskiej Akademii Filmowej oraz Polskiej Akademii Filmowej. Jego utwory były wielokrotnie nominowane do wielu nagród w kraju i zagranicą, zdobył m.in. statuetkę "Złotej Kaczki" oraz ,„Czeskiego Lwa” – przyznawanego w Czechach.
W tegorocznym wywiadzie dla KAI kompozytor mówił, że jego zdaniem cała muzyka jest religijna, o ile jest piękna. Przyznał, że od kilku lat bardzo inspirujący jest dla niego chorał gregoriański, a także muzyka europejska XVI-XVII wieku, muzyka afrykańska i południowoamerykańska. „Muzyka, którą napisałem do filmu o Janie Pawle II powstała z jednej wielkiej improwizacji. Pojawiają się tam elementy muzyki żydowskiej, afrykańskiej, Bliskiego Wschodu. Chór z Kamerunu bez trudu wykonał partie w języku łacińskim. Zresztą są tam elementy również w języku polskim i afrykańskim” - mówił.
Lorenc od kilkunastu lat należy do Drogi Neokatechumenalnej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"