"Koniec Kadafiego" - taki tytuł widnieje na łamach piątkowego wydania watykańskiego dziennika "L'Osservatore Romano", które otwiera informacja o śmierci libijskiego dyktatora.
"Rozwój wydarzeń na polu militarnym czyni coraz bardziej naglącym rozwiązanie konfrontacji politycznej w ramach Narodowej Rady Libijskiej, naznaczonej przez utrzymujące się rozbieżności" - ocenia gazeta.
"Szef rządu Narodowej Rady Libijskiej Mahmud Dżebril nie ukrywał obaw, że sytuacja w kraju może ewoluować ku batalii politycznej, której reguły nie są określone i co mogłoby pogrążyć Libię w chaosie" - podkreśla się w artykule w "L'Osservatore Romano".
Należał do szkoły koranicznej uważanej za wylęgarnię islamistów.
Pod śniegiem nadal znajduje się 41 osób. Spośród uwolnionych 4 osoby są w stanie krytycznym.
W akcji przed parlamentem wzięło udział, według policji, ok. 300 tys. osób.
Jego stan lekarze określają już nie jako krytyczny, a złożony.
Przedstawił się jako twardy negocjator, a jednocześnie zaskarbił sympatię Trumpa.
Ponad 500 dzieci jest wśród 2700 przypadków cholery, zgłoszonych pomiędzy 1 stycznia a 24 lutego.