W Zarqa w Jordanii powstanie wkrótce nowy obóz ONZ dla uchodźców z Syrii. Ma on odciążyć obóz w Zaatari na pustyni, gdzie panują bardzo złe warunki sanitarne.
Będzie mógł pomieścić 45 tys. ludzi, a będą w nim przyjmowane przede wszystkim kobiety i dzieci.
Dyrektor tamtejszej Caritas Wael Suleiman obawia się, że w 2013 r. może dojść do masowego exodusu ludności z Syrii do Jordanii. Jest to najbliższe państwo, w którym mogą oni znaleźć schronienie. „Wszyscy wiemy, że uchodźcy z Syrii nie będą mogli w najbliższym czasie wrócić do swojego kraju, nawet gdy zakończy się wojna. Syria jest zniszczona, a jej odbudowa do warunków umożliwiających koegzystencję zajmie lata, jeśli nie dekady” – dodaje Suleiman.
Liczba syryjskich uchodźców w Jordanii sięga już 300 tys. Codziennie granicę przekracza ponad 500 osób.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.