Aż jedenaście razy w ciągu ostatniego miesiąca przestępcy napadali na obiekty sakralne Małopolski.
Wczoraj obrabowali siedemnastowieczny kościółek w Radziemicach koło Proszowic. Złodzieje ukradli cztery drewniane rzeźby ewangelistów z przełomu XVII i XVIII wieku oraz zabytkowe figury św. Jacka i bł. Salomei. - Seria włamań zaczęła się w nocy z 9 na 10 lipca od cerkwi w Polanach koło Krynicy - informuje Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji. Tylko w ostatni wtorek policja otrzymała zgłoszenia z kościołów w Łapanowie, Pogwizdowie, Łapczycy i cerkwi w Leszczynie. Tego też dnia ktoś rozpruł drzwi do biblioteki eremu Kamedułów na krakowskich Bielanach. Zniknęły księgi z XVII i XVIII wieku - jak duże erem poniósł straty, ustalają policjanci wspólnie z zakonnikami. Policja przypuszcza, że sprawcą kradzieży jest ten sam gang włamywaczy. Komendant wojewódzki powołał specjalną grupę do jego rozpracowania.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".